Pierwszy Taniec

Pierwszy Taniec

Planując wesele mamy masę spraw do pozałatwiania. Jeśli nas stać sporo zrobią za nas firmy zajmujące się organizacją wesel. Lista bezpośrednich czynności ,które musimy sami zrealizować jest mimo to spora. Jeden z punktów to „Pierwszy Taniec” . Bywa iż przyszli małżonkowie są zapalonymi tancerzami lub po prostu uwielbiają razem tańczyć – co tak naprawdę sprawia ,że taka decyzja jest prosta i nie ma przy tym żadnych stresów. Choć z tym stresem to nie do końca tak, bo zawsze przed występem zawodowym czy też prywatnym świruje w brzuchu kiedy mamy wyjść przed widownię.

Sporo z nas jednak nie potrafi tańczyć, w sumie częściej panowie ( panowie to skarb dla kobiety kiedy jej parter lubi tańczyć nie koniecznie umie, a jak już umie uuuu i się zaczyna ;). Panowie wiem co mówię, taniec to też wspólnie spędzony czas - wrócę do tego tematu bo warto..)

Przygotowując się do występu na naszym weselu „Pierwszy Taniec” lub „ Taniec Weselny” na sto procent potrzebujemy kilkunastu godzin spędzonych na sali. Teraz tylko oby instruktor trafił się dobry, nie tylko z wyczuciem tanecznym ;)

Wstydzimy się samych siebie, boimy się pokazać w złym świetle, szczególnie w tych czasach gdzie wszystko jest wrzucane do sieci. Zapada decyzja, szukamy znajdujemy i… się niepotrzebnie napinamy. Może nie wszyscy, choć okazuje się, że większość. Pragniemy wypaść jak niektóre pary oglądając ich poczynania na różnych portalach, lub idziemy za aktualną modą np. parodie taneczne, różne style tańca lub bardziej standardowo- stylowo - elegancko „Walc”. Do tego mogą dojść niespodzianki od Pana młodego lub Pani młodej w formie pokazów tanecznych ubranych w niesamowitą choreografie ( tańczą przy tym świadkowie, przyjaciele, koledzy, zaproszeni tancerze.)

Do czego właściwie zmierzam…. Bądźmy zawsze sobą, to jest nasz dzień, to jest nasz taniec, nasza chwila na parkiecie w tej sukni, w tym garniturze… do tej właśnie muzyki.

Sztuką choreografa jest pomoc w doborze muzyki, pomysłu na występ, odpowiednim poprowadzeniu treningu. Co najważniejsze to ma pasować do was samych, do waszych możliwości. Tak naprawdę ma być to przyjemne z pożytecznym ,a w szczególności przyjemne. Pierwszy taniec ,który oglądamy na Youtube jeśli ma dużo wyświetleń super tańczą i do tego wyglądają – to nie przypadek. Z reguły są to pary, które zawodowo zajmują się tańcem lub chociaż jedna z nich tańczy lub systematycznie trenuje. Zdarza się iż pary poświęcają sporo czasu i pieniędzy na doszlifowanie tego co chcą zaprezentować ale to inna sprawa i bardzo czasochłonna.

Podam super przykład jednej z par, która jest na mojej stronie. Uwielbiają oboje serial „Przyjaciele” .Pytałem ich wcześniej jakiej muzyki słuchają wspólnie, oddzielnie, co ich łączy jeśli chodzi o muzę. I stanęło w rozmowach na serialu i głównym motywie muzycznym. Przyznam -super ,bo wszyscy bawiliśmy się przy tym przednio, do tego dużo trenowali sami w domu. Występ wypadł świetnie – a nie są oboje tancerzami. Cała magia polegała na tym iż wybrali to co sprawia im frajdę. Dodając do tego miejsce występu, stroje, oraz z jakiej to okazji :) wypadło obłędnie.

Nic nie stoi na przeszkodzie jeśli stwierdzicie iż wasz Pierwszy Taniec będzie w formie Tanga, Walca, Hip-hopu, Funky, Baletu lub Tańca Ludowego… wszystkie chwyty dozwolone. Na tym właśnie polega Wasz wybór – to jest niepowtarzalny dzień z waszego życia. A chwila na parkiecie zostanie już z Wami na zawsze – no o nagraniu nie wspomnę ;).


Odnośnie wspólnie spędzonego czasu i doboru muzyki, Obecnie trenuję ze wspaniałą parą ,która okazało się ,że lubi mocną muzę Matalica, Skillet. Uwaga i taką muzę wybrali – szacun – mega odważnie. Do tego oboje nie potrafią tańczyć i rzadko razem tańczyli w parze. W trakcie naszych spotkań okazało się, że jest to jedyny ich wspólny czas bez problemów, pracy, dzieci, rodziny etc. Postawiliśmy bardziej na figury taneczne niż płynność w tańcu – treningi i spotkania trwają co jakiś czas. Poznali chyba z 40-50 figur, które są w układzie. Weź to człowieku zapamiętaj i jeszcze zatańcz :). Nie licząc samej nauki treningi/spotkania stały się odskocznią od prozy dnia codziennego.

W tych czasach pamiętajmy o sobie, w miarę możliwości korzystajmy z każdej chwili, w której możemy być razem. Nie istotne czy idziemy na spacer, do kina, na autobus czy na lekcję Pierwszego Tańca. Dbajmy o siebie nawzajem zawsze i wszędzie.

Do zobaczenia na sali ;)